- z zakładami przeróbczymi pozostały dwa problemy: a mianowicie, nie bardzo wiadomo jak traktowac takowe w sytuacji, kiedy są zlokalizowane wewnątrz wyrobiska ....; problem polega na tym, że z racji takiej lokalizacji "wpisuja się" w granice zakładu górniczego a skoro tak to urzędy twierdzą że podlegają ich nadzorowi ....
- drugi problem wynika z samej definicji, która wyklucza jego związek z zakładem górniczym a skoro tak to taki zakład przeróbczy powinien ponosic opłaty za korzystanie z wód kopalnianych, które to są zwolnione z opłaty za ich odprowadzanie ....., dopóki zakłady przeróbcze były utożsamiane z zakładem górniczym to przedsiębiorca nie musiał ponosic z tego tytułu opłat, natomiast niektóre organy wyłapały te nieścisłości i próbują narzucic taką interpretację i ponoszenie opłat .... a niekiedy nawet oddzielne pozwolenie wodnoprawne na korzystanie z wód (!) (niezalezne od pozwolenia na zrzut wód kopalnianych)