Witam
Wydawało mi się że zgłębiłam PGG w temacie wydawania koncesji, ale okazuje się, że niekoniecznie. W związku z tym chciałabym zadać nurtujące mnie pytanie, aby jednak to zrobić muszę opisać całą sytuację.
Na naszym terenie znajduje się udokumentowane złoże kopalin. Właściciel starał się o koncesję, którą w tym przypadku wydaje starosta (obszar do 2 ha i wydobycie do 20 000 rocznie). Koncesję uzyskał jesienią ubiegłego roku. Nie rozpoczął jednak wydobycia, a teren sprzedał firmie zajmującej się eksploatacją. Z mojej wiedzy wynika, że sprzedaż terenu (akt notarialny) nie jest równoznaczna z przeniesieniem koncesji na której przeniesienie właściciel powinien wyrazić zgodę, a nowy właściciel przyjąć jej wszystkie warunki. Będzie również "zlustrowany" przez organ koncesyjny.
Nowy właściciel twierdzi jednak, że posiada swoją koncesje - cokolwiek dziwne. Należy wspomnieć, że jest to duża firma działająca na terenie całego kraju. Czy może mieć koncesję upoważniającą do eksploatacji w każdym dowolnym miejscu. Może się to niektórym wydawać śmieszne, ale albo wskazana firma wprowadza nas celowo w błąd, albo rzeczywiście PGG mnie przerosło. Zawsze wydawało mi się, ze koncesja jest przypisana do danego terenu stąd min podział organów ją wydających.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i liczę na to że ktoś rozwieje moje wątpliwości.