ochrona złóż

ochrona złóż

Postprzez diuna » 09 Maj 2013, 19:47

Witam forumowiczów
Jak wiadomo prawo wodne i PGG nie są kompatybilne w kwestiach dotyczących złóż kopalin co często prowadzi do gospodarki rabunkowej. Szukając jednak możliwości logicznej regulacji kwestii budowy stawu, która w wielu przypadkach jest tylko pretekstem do nielegalnej eksploatacji kopalin, zwróciłam uwagę na zapis art. 125 Prawo ochrony środowiska, zawierający pojęcie ochrony kopalin. W tym miejscu należy również przeanalizować definicję złoża zawartą w PGG art.6, zgodnie z którą złożem jest naturalne nagromadzenie minerałów, skał oraz innych substancji..... definicja nie wspomina o tym, że złoże żeby nim być musi być udokumentowane. Zatem co w przypadku gdy budujemy staw i okaże się , że natrafiliśmy na złoże? Skoro podlegają ochronie, najlogiczniej by było zobowiązać inwestora do uzyskania koncesji na eksploatację. Zane są również przypadki, że ktoś występuje o pozwolenie wodnoprawne na budowę stawu, a okazuje się, że w tym miejscu jest udokumentowane złoże kopalin. W tych okolicznościach nie ma szans na uzyskanie pozwolenia wodnoprawnego powołując się właśnie na art. 125 POŚ. Dlaczego zatem różnie traktuje się udokumentowane i nieudokumentowane złoże, skoro definicja nie rozróżnia tych dwóch sytuacji?
Pozdrawiam
diuna
dyrektor *
 
Posty: 77
Rejestracja: 14 Kwi 2013, 07:33

Re: ochrona złóż

Postprzez realista » 10 Maj 2013, 11:29

- niestety sprawa jest w tym przypadku dość skomplikowana, otóż w przypadku nielegalnej eksploatacji nieudokumentowanego złoża pod "przykrywką legalnej budowy stawu rybnego" praktycznie brak jest możliwości ukarania przedsiębiorcy, jedyną luką jaką w tej kwestii można wykorzystać są przepisy podatkowe i dopiero ewentualnie na tej podstawie (konsekwencji karno-skarbowych) próbować udowadniać, że miała miejsce nielegalna eksploatacja
- takie są skutki skandalicznej ustawy pgg w obecnym kształcie ... - dającej m.in. alibi nieuczciwym przedsiębiorcom na okoliczność zarzutu nielegalnej eksploatacji jak też skuteczne w praktyce związanie rąk organom administracji państwowej do przeciwdzialania takim praktykom; skala zjawiska jest ogromna - z czego nie wszyscy sobie zdają sprawę, wg szacunków na rynku ok. 30 % kruszywa pochodzi z nielegalnych źródeł
realista
generał *
 
Posty: 348
Rejestracja: 12 Mar 2012, 15:33
firma: GMG

Re: ochrona złóż

Postprzez diuna » 10 Maj 2013, 16:33

To, że staw jest wg większości idealną przykrywką do eksploatacji kopalin jest faktem. Niestety mimo wielu rozważań na ten tema, przez zdecydowanie "większe głowy" niż moja,nie mogę się zgodzić z tym twierdzeniem. To że PGG nie reguluje jednoznacznie tego tematu nie znaczy, że "furtka jest otwarta". Mam w ręku orzeczenie NSA, które mówi, że art. 125 POŚ jest podstawą do odmowy wydania pozwolenia wodnoprawnego na teren na którym występuje złożę. Czym to wspomniane w orzeczeniu udokumentowane złoże różni się od złoża nieudokumentowanego??? Problemem na dzień dzisiejszy jest jedynie to, że w chwili gdy ktoś stara się o pozwolenie wodnoprawne nie ma obowiązku przeprowadzenia badań pod kontem ewentualnego występowania na tym terenie złoża. Ale, co jeśli budowa stawu jest w trakcie realizacji i okazuje się, że złoże jest? Tu można zadziałać analogicznie jak regulują to zapisy ustawy o ochronie zabytków.... kopał sobie kopał i trafił "na", wówczas jest obowiązek poinformowania konserwatora, który zarządza" to i tamto" (nie będę dokładnie opisywała, ale podstawa jest). Natomiast w sytuacji, gdy występuje uzasadnione podejrzenie nielegalnej eksploatacji, a teren kontroluje OUG i geolog, którzy nie mogą stwierdzić nic innego (w przypadku który mam na myśli) jak to, ze jest złoże, to czemu pozwala na nieracjonalne gospodarowanie jego zasobami? Nie zgodzę się również że jedyną luką aby ukrócić eksploatację w trakcie budowy stawu są przepisy podatkowe. Pokusiłabym się o twierdzenie, ze to marna luka, gdyż nie można opodatkować dochodów z przestępstwa.
Nie mogę zrozumieć dlaczego nikt nie powołuje się na art. 125 POŚ w odniesieniu do nieudokumentowanych złóż. Jak wcześniej pisałam złoże żeby nim być nie musi być udokumentowane. Być może upraszczam, ale dla mnie sprawa jest jasna. Każde złoże udokumentowane lub nie podlega ochronie ! Art.125 POŚ. Jeśli istnieją obowiązujące przepisy, które zburzą moją interpretację to będę musiała się z tym zgodzić, na tą chwilę jednak nie dostrzegam takiej możliwości.
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji :)
diuna
dyrektor *
 
Posty: 77
Rejestracja: 14 Kwi 2013, 07:33

Re: ochrona złóż

Postprzez realista » 10 Maj 2013, 19:12

- jeśli złoże zostało udokumentowane to teoretycznie nie jest możliwa budowa stawu rybnego, gdyż byłoby to niezgodne z planem zagospodarowania przestrzennego, aczkolwiek w chwili obecnej eksploatacja wcale nie musi być z planem zgodna, wystarczy że nie jest z nim sprzeczna ..... i tu jest pewnego rodzaju problem; mało tego są przypadki kiedy to organ samorządowy - wiedząc, że eksploatacja jest sprzeczna z planem, celowo nie zajmuje stanowiska w sprawie uzgodnienia koncesji, tak aby możliwe było jej wydanie (!); w przeciwnym wypadku musiałby odmówic uzgodnienia z uwagi na brak zgodności z planem;
- jeśli złoże nie jest udokumentowane to już w ogóle sprawa jest nieco bardziej skomplikowana, bo dopóki nie ma dokumentacji geologicznej, to formalnie nie ma równiez złoża .... (tak niestety jest w praktyce); nie zgadzam się natomiast z tezą, że nie można od strony podatkowej złapać delikwenta i udowodnić mu winę; otóż w wielu wypadkach jest to jedyna metoda (prosze mi wierzyć) ale aby była ona możliwa do zastosowania potrzebn ejest porozumienie i współpraca organów państwa a tej niestety nie ma; oczywistym jest, że nie można opodastkowac dochodów z przestępstwa ale za to można ukarać za brak ich odprowadzania pomimo przychodu (!), poza tym za brak odprowadzania VAT, CIT itp.; krótko mówiąc po nitce do kłębka w krzyżowym ogniu kontroli organów skarbowych i górniczych ....; problem w tym, że trzeba po prostu chcieć ....
realista
generał *
 
Posty: 348
Rejestracja: 12 Mar 2012, 15:33
firma: GMG

Re: ochrona złóż

Postprzez diuna » 10 Maj 2013, 19:59

Praktyka praktyką, a przepisy co innego... :) Drogi Realisto, rozumie Twoje dobre intencje przedstawienia mi jak to się dzieje w praktyce, tym bardzie że ja nie mam z nią wiele do czynienia. Z kilku powodów "wgryzam się" w skomplikowane PGG choć to zdecydowanie nie moja dziedzina. Efekty są różne, ale przyznam, że nawet mi się podoba :) W branży nigdy działać nie będę, ale nie mogę się pogodzić z tym, ze w nowym PGG nikt nie pomyślał o dopracowaniu w sposób jasny i czytelny omawianego problemu, tym bardziej, że temat "eksploatacji na staw" ciągnie się od lat. Muszę się zgodzić z tym, że działania organów państwa w celu wyeliminowania "procederu" są delikatnie ujmując - żadne, a przynajmniej ja spotkałam się z takim nastawieniem. Co do formalności istnienia złoża to jakieś nieporozumienie. Ustawodawca bowiem nie warunkuje istnienia złoża dokumentacją geologiczną. Ponadto jeśli zachodzi uzasadnione podejrzenie nielegalnej eksploatacji, a kontrola wykazała obecność kopalin, to nie widzę przeszkód, aby administracja geologiczna w ramach postępowania zleciła wykonanie robót geologicznych potwierdzających jego istnienie lub nie. Przepisy tego nie zabraniają, a problem zostałby rozwiązany. Z uporem maniaka będę twierdzić, że praktyka nie zgadza mi się z przepisami. Jak już wiadomo należę do tych upartych i jak niewierny Tomasz lubię "czarno na białym" :) A co do strony podatkowej nie jestem gołosłowna - przerobiłam :/ może to brak współpracy organów państwa, ale mnie interesuje efekt, a jego nie ma.
Pozdrawiam
P.s. Z przykrością stwierdzam, że moje stanowisko (jak do tej pory) pozostaje nizmienne :)
diuna
dyrektor *
 
Posty: 77
Rejestracja: 14 Kwi 2013, 07:33

Re: ochrona złóż

Postprzez realista » 10 Maj 2013, 22:38

- chyba źle zostałem odebrany albo niezrozumiany ....; ja w pełni podzielam Twoje niezadowolenie z istniejącej sytuacji Diuno, tyle tylko, że podobnie jak i Ty niewiele mogę zrobić; kiedyś postawiłem śmiało tezę, że uchwalenie pgg w obecnym kształcie było działaniem wbrew interesom państwa, teraz wiem, że miałem rację ....
- straty z tytułu nielegalnych eksplotacji są niewyobrażalne, gdyż dotyczą nie tylko braku wpływów z tytułu różnego rodzaju podatków i opłat ale również są to straty wynikające z kosztów późniejszych rekultywacji czy zabezpieczenia wyrobisk poeksploatacyjnych itd., jak też szkód spowodowanych niekontrolowaną eksploatacją ....
realista
generał *
 
Posty: 348
Rejestracja: 12 Mar 2012, 15:33
firma: GMG

Re: ochrona złóż

Postprzez diuna » 11 Maj 2013, 07:32

Realisto - zapewniam Cię , że zostałeś dobrze odebrany :) Jesteśmy zdecydowanie po tej samej stronie. Buntuję się jedynie przeciwko stosowanej praktyce (nowe PGG również pozostawia wiele do życzenia). Zapisy w ustawach są czasem bardzo zawoalowane, jednak te o których wspominam są jasne i czytelne, i tak je należy stosować . Wg mnie praktyka o której wspominasz nie ma nic wspólnego z obowiązującymi przepisami. Ustawa jest napisana tak, a nie inaczej i puki co nic z tym nie zrobimy. Jednak moja analiza pokazuje, ze organy "dopowiadają" interpretację, która z niej nie wynika (w omawianym przypadku). Uważam, że jest prosta droga do wyeliminowania "eksploatacji na staw" bo obowiązujące przepisy dają taka możliwość. Trzeba tylko chcieć to dostrzec. Mówię Realisto oczywiście o organach nie o Tobie. Heh ciekawa jestem co na to Amadeus :)
Pozdrawiam serdecznie
diuna
dyrektor *
 
Posty: 77
Rejestracja: 14 Kwi 2013, 07:33

Re: ochrona złóż

Postprzez EURO » 13 Cze 2013, 23:46

Idąc tokiem rozumowania NSA jeżeli chcę zbudować podpiwniczony dom (a chcę pod ziemią mieć 2 kondygnacje, kto mi zabroni) - a tym domem ma być moja rezydencja czy też galeria handlowa z nawet 2-poziomowym garażem podziemnym, plus trzecia kondygnacja to SPA, a na tym terenie jest udokumentowane złoże - musiałbym najpierw uzyskać koncesję, wybrać to złoże (Chryste, w istocie wybrałbym tylko jego niewielką część - czy by to była racjonalna gospodarka ?), a dopiero później mógłbym uzyskiwać pozwolenie na budowę. A co jeżeli jest złoże kruszywa, tyle że w planie teren jest przeznaczony pod właśnie galerię handlową z 3 kondygnacjami pod ziemią czy też na staw rybny (albo dokumentacja ma tak nikły stopień rozpoznania złoża), a to na pewno oznacza, że koncesji nigdy nie uzyskać nie mogę. Ten pogląd NSA nie ma żadnych podstaw prawnych. Problem jest jednak niezwykle trudny, bo stosunkowo łatwo uzyskać decyzję np. na budowę stawu czy tę galerię handlową z 3 kond.pod ziemia, zrobic wykop, wybrać co chcę (to dla mnie odpad !), sprzedać urobek komu chcę, a nastepnie zrzec się (zawsze mi wolno) czy to pozwolenia na budowę, czy wodnoprawnego. I proszę mi udowodnić, że wydobywałem kopalinę bez wymaganej koncesji. Jest jeszcze wiele innych sposobów, by omijać rygory wiadomej ustawy, ale to by było niewychowawcze by je tu przedstawiać. To jest troche tak jak z czerpaniem korzyści z cudzego nierządu (nie wolno) i agencjami towarzyskimi (nie ma zakazu), a jak zwał czy nie zwał, merytorycznie te instystucje się nie różnią. To wniosek negatywny. A jak temu przeciwdziałać (tj. wniosek pozytywny) - to inną okazją.
EURO
inżynier **
 
Posty: 47
Rejestracja: 14 Mar 2011, 11:13
firma: []

Re: ochrona złóż

Postprzez diuna » 26 Cze 2013, 07:49

Witam po dłuższej przerwie
Mała poprawka drogi EURO. Nie możesz sprzedać urobku komu chcesz, to przecież "odpad" , a zatem zastosowanie ma ustawa o odpadach :). Możesz jedynie przekazać osobom fizycznym lub jednostkom organizacyjnym nie będącym przedsiębiorcami. Jeśli Twoim oficjalnym zamiarem byłaby jednak sprzedaż, musiałbyś uzyskać koncesję. To oczywiście wersja oficjalna. Nieoficjalnie różnie się dzieje.
Pozdrawiam
diuna
dyrektor *
 
Posty: 77
Rejestracja: 14 Kwi 2013, 07:33


Wróć do Prawo geologiczne i górnicze

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości

cron