Stowarzyszenie Kopalń Odkrywkowych

Witam,

Przedsiębiorca posiada dwie kopalnie na koncesjach starosty przylegające do siebie, każda na inny podmiot . Na jednej z nich zakończył eksploatację i planuje rozliczenie złoża, wygaszenie koncesji oraz przystąpienie do rekultywacji. Jednocześnie zaczyna eksploatować drugie złoże. Eksploatacja przebiega jednym frontem. Elementy zakładu górniczego takie jak waga, kontener, przesiewacz i koparko-ładowarki zlokalizowane są w wyeksploatowanej kopalni. Czy po wygaszeniu koncesji musi wszystko przenieść do drugiego obszaru górniczego czy też mogą one pozostać na starym złożu?

Pozdrawiam

Przeróbka, ważenie i sprzedaż nie muszą odbywać się w obszarze górniczym - a z niektórych względów nawet lepiej aby tak było
Jeżeli więc posiada tytuł prawny do terenu to spokojnie może realizować te czynności poza aktywnym OG.

Czyli jeśli wygasimy koncesję, zniesiemy OG i zaczniemy rekultywacje to mimo wszystko produkcja może odbywać się na tym terenie. Dziękuję bardzo za odpowiedź:)

Tak, jak pisał Aszw - eksploatacja nie, ale przeróbka, ważenie czy sprzedaż gotowego produktu - tak.

Z punktu widzenia pgg nie ma przeszkód aby w takim przypadku proces przeróbki mechanicznej czy sprzedaży był realizowany w wyrobisku poeksploatacyjnym - przy zniesionej koncesji ale ... - należy mieć na uwadze inna kwestię; otóż: celem rekultywacji jest docelowo jej formalno-prawny odbiór i zmiana w operacie ewidencji gruntów i budynków - pozwalająca obniżyć stawkę opodatkowania nieruchomości podatkiem lokalnym; w sytuacji natomiast kiedy to w obrębie nieruchomości w dalszym ciągu będzie prowadzona działalność gospodarcza (niekoniecznie górnicza) - pomimo przeprowadzonej ewentualnie rekultywacji i zmianie użytku, przedsiębiorca w dalszym ciągu zobowiązany będzie do uiszczania podatku od nieruchomości wg stawek jak od działalności gospodarczej.

Zdarza się, że OG-e w ewidencji gruntów i budynków nie są oznaczone symbolem wskazującym na prowadzenie działalności gospodarczej, w tym przypadku eksploatacji. Tylko np. R(x) czy nawet Ls(x)*. I przedsiębiorca płaci podatek rolny czy leśny. Czemu tak się dzieje?...


*gdzie x to klasa bonitacyjna gruntu

Zmiana opodatkowania z rolnego/leśnego na podatek od nieruchomości od gruntów użytkowanych gospodarczo obowiązuje od czasu, kiedy grunt staje się fizycznie przekształcony robotami górniczymi (np. poprzez usunięcie nadkładu). Sam status OG bez fizycznych działań na gruncie nie wywołuje takich konsekwencji - choć znam gminy, które twardo próbują opodatkowywać w ten sposób przedsiębiorców górniczych od momentu pojawienia się obszaru górniczego i - co jeszcze ciekawsze - od razu od całej jego powierzchni.

Zmiana klasoużytku w ewidencji nie jest procesem szybkim ani nie jest dokonywana automatycznie "z urzędu" (poza wyjątkowymi przypadkami) i najczęściej zwyczajnie nie nadąża za postępem eksploatacji, w wyniku czego w wielu zakładach odkrywkowych (zaryzykuję, że w większości) eksploatacja zaczyna się, trwa i kończy na działkach które w rejestrze pozostają jako rolne lub leśne. Nie wpływa to w żaden sposób na rodzaj opodatkowania, który powinien być efektem odpowiedniego jego deklarowania przez przedsiębiorcę - na bieżąco, stosownie do faktycznie zajmowanej powierzchni pod działalność gospodarczą.

Tak więc przypadek który wskazujesz jest legalnie możliwy, jeżeli teren w OG nie został poddany przekształceniu.

A jeżeli eksploatacja trwa już kilka lat a przedsiębiorca płaci nadal podatek rolny?

To by sugerowało daleko posuniętą indolencję organu podatkowego - czyli gminy. A dla przedsiębiorcy w perspektywie stosowne i wyczerpujące finansowo postępowanie "windykacyjne".

Co to znaczy "w perspektywie"? Nagminnym są przypadki, że ktoś np. powinien mieć B a ma R albo Ls.