Strona 1 z 1

Przyrosty, a koncesja

PostWysłany: 01 Kwi 2014, 09:46
przez poszukiwacz
Przedsiębiorca dokonał obmiaru wyrobisk. W operacie ewidencyjnym geolog wykazał przyrosty zasobów "z tytułu lepszego rozpoznania złoża". Problem polega na tym, że przyrosty te są poza granicą udokumentowanego złoża (jeden przedsiębiorca wydobył kopalinę z poza granic pionowych, inny zaś z poza poziomych). Czy w związku z tym działalność taką należałoby potraktować jako prowadzoną z naruszeniem koncesji? Czy za kopalinę wydobytą jako przyrosty należy wnieść opłatę eksploatacyjną?

Re: Przyrosty, a koncesja

PostWysłany: 01 Kwi 2014, 10:06
przez Hubert
Na szybko: naruszenie granic pionowych jest traktowane jako wydobycie poza obszarem górniczym, aczkolwiek należy pamiętać, że nie każde wydobycie z naruszeniem koncesji podlega opłacie dodatkowej, a jedynie takie, które nastąpiło w stopniu rażącym.
Natomiast jeśli koncesja nie ustalała dolnej rzędnej wydobycia, to wydobycie poniżej spągu złoża wykazanego w dokumentacji nie w każdym przypadku oznaczałoby naruszenie koncesji. O pojęciu przyrostów (i dopuszczalności ich eksploatacji) piszę w komentarzu do art. 101 i wspominam nieco tutaj. Polecam przede wszystkim artykuł Marcina Baradzieja w jednym z numerów Surowców i Maszyn Budowlanych z 2012 r.

Re: Przyrosty, a koncesja

PostWysłany: 02 Kwi 2014, 08:56
przez realista
Wg mnie geolog postąpił rozsądnie co do wykazania przyrostów, natomiast owe przyrosty - w odniesieniu do pozyskanych zasobów z poza obszaru górniczego - zostały niepoprawnie zaliczone jako przyrosty z tytułu lepszego rozpoznania (powinny to być raczej tzw. przyczyny "inne"); "lepsze rozpopznanie" byłoby prawidłowe w odniesieniu do zasobów pochodzących z "przegłębienia" eksploatacji (rozpoznanie dokumentacji geologicznej wskazywało na spąg złoża wyższy niż wynika to ze stanu rzeczywistego, czyli rozpoznania robotami górniczymi).
Pozyskanie zasobów w takim przypadku, kiedy to spąg złoża zalega głębiej niż wynika to z dokumentacji geologicznej można uznać za dopuszczalne pod warunkiem, że dolnej granicy eksploatacji nie określała wprost koncesja, jak też nie zachodziła konieczność wcześniejszego rozpoznania warunków hydrogeologicznych. Wówczas naruszenie granic eksploatacji świadczy o nieprawidlowym funkcjonowaniu służby mierniczo-geologicznej (oczywiście zakładając, że takowa została przez przedsiębiorcę zaangażowana i sumiennie wykonuje swoje obowiązki).
Z kolei jeśli granice obszaru górniczego zostały naruszone na skutek np. zjawiska osuwiskowego czy oberwania skalnego to taki przypadek powinien być odpowiednio udokumentowany - przez nie tylko służbę mierniczo-geologiczną ale zespół ds. zagrożeń naturalnych (oczywiście, jeśli takowy został powołany przez krzg i sumiennie wykonuje swoje zadania), wówczas "taki występek" nie podlega karze; oczywiście tego typu sytuacja nie może być formą usprawiedliwienia czy alibi celowej i świadomej działalności poza obszarem koncesyjnym; takowa powinna być surowo karana przez organy nadzoru górniczego.

Re: Przyrosty, a koncesja

PostWysłany: 02 Kwi 2014, 11:47
przez Jakub
Myślę, że należałoby trochę zmienić podejście do granic złoża i ich nienaruszalności. Bo przecież granice złoża w dokumentacji geologicznej to nie termin prawny ale wyinterpretowany przez dokumentatora (lepiej albo gorzej) przebieg granicy wartości parametrów definiujących złoże. W rzeczywistości przebieg tej granicy może być zgoła odmenny od przedstawionego w dokumentacji geologicznej. Uprawnienia do wydobywania kopaliny nie determinuje zatem przebieg granic złoża ale granica obszaru górniczego. To ona powinny być w koncesji jasno i precezyjnie określona. Obszar górniczy jest przestrzenią i wymaga jednoznacznego zdefiniowania. Dopóki w koncesjach nie będą określane w sposób precyzyjny rzędne docelowej (możliwej) eksploatacji (nawet niech będą one poniżej udokumentowanego złoża) - to pytanie czy naruszenie granic udokumentowania złoża jest naruszeniem koncesji będzie przedmiotem spekulacji.

Re: Przyrosty, a koncesja

PostWysłany: 03 Kwi 2014, 19:58
przez poszukiwacz
W "moim" przypadku koncesja nie określała rzędnej spągu złoża, zatem zgodnie z tym co przedstawiacie, nie możemy mówić o naruszeniu warunków koncesji. Poza tym czy przedsiębiorca nie mógłby się tłumaczyć racjonalną gospodarką złoża? Rozumiem, że przedsiębiorca musi wnieść opłatę eksploatacyjną za te przyrosty?

Re: Przyrosty, a koncesja

PostWysłany: 03 Kwi 2014, 20:03
przez Hubert
Oczywiście, że racjonalna gospodarka złożem jest jedną z podstawowych zasad korzystania ze środowiska (zob. przywołane wyżej artykuły).
Od wydobytych przyrostów należy wnieść opłatę eksploatacyjną. Należy je oczywiście uwzględnić w ewidencji zasobów, operacie ewidencyjnym i corocznej informacji.

Re: Przyrosty, a koncesja

PostWysłany: 04 Kwi 2014, 08:01
przez realista
Opłatę eksploatacyjną uiszcza się od kopaliny wydobytej; jeśli przyrost został skonsumowany (wydobyty) to bezwzględnie należy od niego takową opłatę odprowadzić. Oczywiście wielkość przyrostu należy wykazać w operacie ewidencyjnym i w formularzu sprawozdawczym Z1. Jeśli natomiast przyrost zasobów został stwierdzony (np. poprzez roboty geologiczne wyprzedzające itp.) ale nie został on wydobyty to w takim przypadku przedsiębiorca nie uiszcza od niego opłat eksploatacyjnych; zrobi to po fakcie jego wydobycia.