Kara za wydobywanie kopaliny bez koncesji

[Hubert]

Faktycznie, w przypadku odpadów takie ułatwienia są w przepisach prawa przewidziane.
Niestety, PGG (lub inne ustawy, np. Prawo ochrony środowiska) - póki co - ułatwień procesowych w tej mierze nie zawiera.

[poszukiwacz]

A może właściciel działki mieszka 400 km od niej i bywa na niej sporadycznie?

[Hubert]

Potrafię sobie to wyobrazić, bo sam byłem w takiej sytuacji. Pomysłodawcy przepisów wprowadzających domniemanie odpowiedzialności właściciela gruntu proponują odwrócenie sytuacji, tj. by to właściciel udowadniał brak podstaw do swojej odpowiedzialności, a nie organ udowadniał, że właściciel odpowiedzialność ponosi.
Innymi słowy, właściciel mógłby nie ponosić konsekwencji nielegalnego wydobywania, ale musiałby wykazać podstawy po temu. Nie znam szczegółów tej propozycji, dlatego przekazuję tylko ogólniki.

[realista]

- sytuacja o której pisze "poszukiwacz" jest oczywiście możliwa; wówczas trudne - jeśli w ogóle możliwe - jest złapanie przestępcy; dla ciekawości przytoczę nieco inny przykład kiedy to sąsiad podczas nieobecności drugiego wyciął na jego posesji kilka drzew, po czym doniósł o wycince bez zewolenia (!) - bo pozostawał z sąsiadem w sporze .... - z tego co wiem, sprawa ciągnęła się dość długo a właściciel nieruchomości miał poważne trudności z udowodnieniem swojej niewinności .... (!)

[Jolka]

A jeśli mimo wszystko to właścicielowi ustalono by opłatę podwyższoną?

A ja z opóźnieniem ale pociągnę dalej wątek wydania decyzji na właściciela gruntu:
Pytanie 1: czy taka decyzja, jeśli z postępowania nie wynika kto był sprawcą, nie spełnia przesłanek do stwierdzenia jej nieważności?
Pytanie 2: czy nawet jeśli właściciel się nie odwoła, lecz nie dokona zapłaty to czy można wszczynać egzekucję, skoro decyzję wydano nieprawidłowo poprzez skierowanie do osoby nie będącej stroną postępowania?

Wydaje mi się że ostatecznie taka decyzja nigdy nie zostanie wykonana (no chyba tylko wówczas gdy właściciel sam zapłaci w swej nieświadomości).

[Jolka]

Co należałoby zrobić w sytuacji, gdy właściciel działki, na której wydobywana jest kopalina bez koncesji, oświadcza, że on nie ma z tym nic wspólnego jednocześnie nie potrafi wskazać kto dopuścił się tego wykroczenia?

Jeśli brak jest innych dowodów co do sprawcy (a zwykle tak bywa, ograniczone zaufanie trzeba też mieć do wnoszonych oświadczeń życzliwych sąsiadów), zawsze można dokonać zgłoszenia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do prokuratury z wnioskiem o ustalenie sprawcy i zawiesić swoje postępowanie w sprawie wydania decyzji naliczającej opłatę.
Jeśli prokuratura czy policja nie ustali sprawcy, postępowanie powinno być niestety umorzone

[EURO]

Bo też on nie ma obowiązku (rozumianego tak, że jego naruszenie pociąga za sobą sankcje) wskazywania sprawcy ani zawiadamiania organów ścigania. Taki obowiązek mógłby wynikać tylko z ustawy. Inaczej, gdy właścicielem jest podmiot publiczny, jak np.Skarb Państwa, wtedy można funkcjonariuszowi tego SP postawic zarzut niedopełnienia obowiązków, co może pachniec kryminałem. A jak macie problem, to przyjdźcie z papierami do kogoś, kto się na tym zna, a nie cedźcie po kawałku. Bo taka prawda może znacząco rozmijać się z prawdą rzeczywistą. I dajcie spokój właścicielowi. On nie musi na szczęście udowadniać, że nie jest wielbłądem.

[Gosia]

Witam,
Pytanie trochę z innej beczki, czy urzędnik administracji dokonując oględzin działki, w związku z prowadzonym postępowanie w sprawie nielegalnej eksploatacji, musi pokazać legitymację służbową i przedstawić upoważnienie do wejścia na teren działki ? Jest podstawa prawna mówiąca o tym upoważnieniu? Gdy mamy zakład górniczy, to stosuje się przepisy ustawy o swobodzie działalności gospodarczej i przy wejściu na teren zakładu powinno się okazać upoważnienie. A w powyższym przypadku?

[Hubert]

Art. 153. [uprawnienia inspektorów]
Przy wykonywaniu nadzoru i kontroli upoważnionym pracownikom organów administracji geologicznej oraz pracownikom organów nadzoru górniczego, w granicach ich właściwości rzeczowej i miejscowej, przysługuje, po okazaniu legitymacji służbowej, prawo:
(i tutaj lista uprawnień)

Art. 154. [odesłanie do USwobGosp]
1. Do kontroli działalności prowadzonej na podstawie przepisów ustawy stosuje się przepisy rozdziału 5 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej.
(...)
3. Czynności kontrolne mogą być wykonywane przez pracowników właściwych organów administracji geologicznej albo pracowników właściwych organów nadzoru górniczego po okazaniu przedsiębiorcy albo osobie przez niego upoważnionej legitymacji służbowej upoważniającej do wykonywania takich czynności oraz po doręczeniu upoważnienia do przeprowadzenia kontroli nie później niż trzeciego dnia od wszczęcia kontroli, jeżeli:
1) czynności te są niezbędne dla przeciwdziałania popełnieniu przestępstwa lub wykroczenia lub zabezpieczenia dowodów jego popełnienia;
2) przeprowadzenie kontroli jest uzasadnione bezpośrednim zagrożeniem życia, zdrowia lub środowiska naturalnego.

Bez legitymacji nie da rady, natomiast upoważnienie może być doręczone w ciągu 3 dni.

[Gosia]

Ok, bez legitymacji nie można wejść , zarówno w przypadku oględzin terenu, na którym nie ma i na, którym jest zakład górniczy. Ale mi chodzi o upoważnienie. Czy należy je okazać podczas oględzin terenu, na którym jest nielegalne wydobycie, czyli nie ma przedsiębiorcy i zakładu górniczego. Czy są przepisy prawa, które regulują taki przypadek?