Strona 1 z 1

usuwanie drzew z obszaru górniczego

PostWysłany: 06 Sie 2013, 18:22
przez ewa
Aktem notarialnym dzierżawy przekazałam teren pod koncesją na wydobycie kruszywa naturalnego z prawem do poddzierżawienia osobie trzeciej.Poddzierzawca działki oddał do współużywania innym podmiotom moją działkę (ale już bez mojej zgody i wiedzy).
Usuniętych zostało ponad 300 drzew ( w tym 49 sztuk brzóz ponad 10-letnich ,43 sosny ponad 10-letnie i 1 lipa ponad 50-letnia) przed rozpoczęciem prac kopalnianych.
O dziwo nie ma teraz winnego, nikogo oprócz mnie to nie interesuje i nikt się do tego nie przyznaje.Poddzierżawca twierdzi, że nie wie kto wydał polecenie usunięcia drzew.
Na zdjęciach fotogrametrycznych, uzyskanych przeze mnie z CODGiK ,widnieją drzewa, jakie rosły rok przed wycinką.
Jak się póżniej dowiedziałam:" Drzewka te zostały usunięte przy użyciu ciężkiego sprzętu".Sąsiad mówił:" Drzewka te były wywożone w całości razem z korzeniami. Były one połamane. po prostu ładowane musiały być na wozidła przez duże koparki razem z korzeniami i piaskiem jak leci. Na wozidłach było widać wymieszany piasek z tymi drzewami i innymi krzakami. Nie wiem dokąd były wywiezione te drzewka."
Odwagi do wycinki tej roślinności dodała sprawcom informacja,że to właściciel odpowiada za usuwanie starych drzew bez zgody Urzędu Gminy.
Sprawa została umorzona z powodu niewykrycia sprawcy.

Re: usuwanie drzew z obszaru górniczego

PostWysłany: 06 Sie 2013, 19:11
przez realista
- pozostaje tylko pogratulować Pani szczęścia; gdyby postępowanie nie zostało umorzone kara za wycinkę byłaby niewyobrażalna; swoją drogą sprawę należało zglośić do prokuratury ....; ponadto powinna Pani rozwiązać umowe dzierżawy w trybie natychmiastowym za złamanie warunków umowy (jeśli takowe zostały złamane)