Wszystko zależy od interpretacji przepisów czy definicji.
Zgodnie z PGiG w telegraficznym skrócie robota geologiczna to prace poniżej powierzchni terenu. Zakładając teraz istnienie przestrzeni między wykonanymi np otworami do której nie mamy prawa własności (czy tam inaczej pojętego władania) oraz wykorzystanie metody interpolacji w zasadzie nic nie stoi na przeszkodzie na udokumentowanie tam złoża.
Pozostaje tylko pytanie czy jest to do końca zdroworozsądkowe.