Zaciekawił mnie powrót do przeszłości jak przed wojną było regulowane wykonywanie czynności mierniczego górniczego i kto mógł takie czynności wykonywać.
Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z 1930 roku "Prawo górnicze" jasno precyzowało kto może takie uprawnienia zdobyć i tak aby ubiegać się o taką funkcję należało posiadać:
- dyplom inżyniera uzyskanym na wydziale mierniczym wyższej uczelni górniczej w kraju i dowód odbycia półtorejrocznej praktyki przy mierniczym górniczym
- dyplom inżyniera górniczego i dowód obycia dwuletniej praktyki przy mierniczym górniczym
- dyplom inżyniera mierniczego (współczesne studia geodezja i kartografia) i dowód ukończenia w wyższej uczelni górniczej w kraju kursu uzupełniającego oraz dowód odbycia półtrorejrocznej praktyki przy mierniczym górniczym (tak jak dzisiaj osoby kończące studia geodezyjne muszą zdać egzaminy uzupełniające z zakresu geodezji górniczej, górnictwa i ochrony terenów górniczych, również dzisiaj jest wymagana praktyka - zaostrzone kryterium bardziej, bo 3-letnia)
Takie osoby mogły dopiero przystąpić do egzaminu przed komisją powołaną w Wyższym Urzędzie Górniczym (czyli tak jak dzisiaj).
Co ciekawe, Prawo górnicze dawało również osobom ze średnim wykształceniem (decydował o tym Minister!) możliwość otrzymania uprawnień mierniczego górniczego ale tylko osobom które ukończyły szkołę górniczo-mierniczą i odbyły co najmniej 6 letnią praktykę przy mierniczym górniczym. Musiały one również przystąpić do egzaminu przed komisją powołaną w Wyższym Urzędzie Górniczym.
Źródło:
http://dokumenty.rcl.gov.pl/DU/rok/1930/wydanie/85Dzisiaj nasze Prawo Geologiczne i Górnicze dopuszcza do wykonywania czynności mierniczego górniczego:
- osoby ze średnim wykształceniem geodezyjnym, które nie muszą mieć żadnej praktyki w miernictwie górniczym (a co tam, jak dawniej trzeba było praktykować 6 lat przy mierniczym górniczym tak dzisiaj nie potrzeba, wystarczy odbyć praktykę w biurze geodezyjnym i nie widzieć zakładu górniczego na oczy)
- pozwala wykonywać funkcje mierniczego górniczego bez uprawnień nadawanych przez Wyższy Urząd Górniczy ( a co tam, niech ten co praktykuje zda trudne egzaminy, udowodni swoją wiedzę na egzaminach uzupełniających w wyższej uczelni górniczej, a potem w WUG, a my go zrównamy z osobą, która nie musi wcale zdać egzaminów uzupełniających i egzaminu w WUG).
To jest NOWE PRAWO GEOLOGICZNE I GÓRNICZE XXI wieku:)